Fot. Maciej Burzykowski
Chciałoby się napisać "dziewczyna z perłą", ale daleko tym zdjęciom do klimatu słynnego płótna Johannesa Vermeera. Zresztą nie miały do niego nawiązywać. Z XVII-wiecznym klasykiem łączy je jedynie biżuteryjny detal, którego nie sposób przeoczyć.
Chciałoby się napisać "dziewczyna z perłą", ale daleko tym zdjęciom do klimatu słynnego płótna Johannesa Vermeera. Zresztą nie miały do niego nawiązywać. Z XVII-wiecznym klasykiem łączy je jedynie biżuteryjny detal, którego nie sposób przeoczyć.
komentarze