Zielony, niebieski, żółty – właśnie takie kolory ma słodkie nicnierobienie.
Zamiast działać wbrew, lepiej się do nich dopasować. Stąd beżowa koronka. Przewiewna, prosta w obsłudze, pozwala zgrać się z urlopowymi okolicznościami przyrody.
Reszta jest równie nieskomplikowana. Zwyczajne klapki, chustka na głowie, ulubione oksy. Bo naprawdę ostatnią rzeczą, którą chce (mi) się robić w wakacyjnym słońcu, to przesadnie się stroić.
Fot. Maciej Burzykowski