Znowu biżu w formacie „mega”. Znowu, bo megakolczykami żegnałam rok ubiegły (Złoto sylwestrowej nocy) oraz witałam obecny (Niech się złoci).
Tym razem się srebrzy. W każdym razie ponownie w rozmiarze XXL, bo aż na całe 18 centymetrów. Podobnie sezon wiosna-lato 2018 widzą duże marki: Burberry, Céline, 3.1 Phillip Lim, Chanel, Stella McCartney, Valentino. Zero kompromisów – ma się dziać.
Modne megakolczyki są geometryczne (bardzo lubię), etniczne (frędzle! frędzle! chociaż to nie moja bajka), mają formę nieregularną, wyglądają jak kawałek wygiętej blachy (kocham!), są kryształowe (cały ten stras!).
I dobrze. Niech blask (kolczyków XXL) będzie z nami!
Cdn.
Fot. Maciej Burzykowski