Sezon wiosna-lato 2018 krzyczy mocnymi kolorami. Najbardziej zaś z nich krzyczy żółty; jest wibrujący, jaskrawy, energetyczny, wręcz jadowity. Mówią, że trudny, a mnie się wydaje uniwersalny. Zwłaszcza gdy ma postać takiej oto sukienki.
Ta jest fajna, bo:
…dobrze czuje się z czernią (zwłaszcza skórzaną, zamszową, mięsistą i konkretną)
…jest asymetryczna (a ja lubię nierówne cięcia)
…ma urocze falbanki (które poza tym, że również – blee, brzydka fraza – s ą w t r e n d a c h sezonu wiosna-lato 2018, to są urocze, bo są urocze i już)
…dodaje energii
Cdn.
Fot. Maciej Burzykowski