![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/04/kostium-_nude-4a.jpg)
Jedynym plusem obłędnie ciężkich walizek jest chyba tylko ten, że przy okazji targania ich ze sobą, organizujemy sobie przymusowy fitness. Bagaż o wadze oscylującej w granicach norma + nadbagaż? Po co? Zwłaszcza w tropikach. Tam zamiast trzecich dżinsów i dziesiątej spódnicy lepiej sprawdzi się kostium kąpielowy z dobrej jakościowo tkaniny.
Ten kostium w kolorze skóry, który zabrałam na Malediwy, to dobry kompromis między strojem jednoczęściowym i bikini. Duży dekolt i wycięcie na plecach pozwalają w stopniu zadowalającym opalić sporą powierzchnię ciała. Sporą nie znaczy w moim przypadku mocno. Trofeum w postaci spalonej i wysuszonej skóry (plus ekstra przebarwień, oh yeah) naprawdę nie jest tym, co koniecznie chcę przywozić z urlopu do Polski.
A tak poza tym, do białego piasku i turkusowej wody Malediwów świetnie pasuje także taki strój. Polecam.
PS Malediwy w 34 sekundy wyglądają tak [WIDEO]
![Kostium kąpielowy Kornelia Rataj](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/03/kostium_nude_1.1.jpg)
![Kostium kąpielowy Kornelia Rataj](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/03/kostium-_nude-6.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/04/kostium-_nude-5aa.jpg)
Fot. Maciej Burzykowski