![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica1.jpg)
Można mieć górkę ciuchów, a i tak grunt to podstawa. Dobra baza, która oszczędza czas, ratuje przed porannymi dramatami, bo rozwiązuje dylemat nie mam co na siebie włożyć, a mam dwie minuty do wyjścia.
U mnie to ostatnio ten zestaw. Luźnawy T-shirt, który lekko prześwituje, a więc pozwala stanikowi grać też rolę mikrotopu. Do tego plisowana spódnica i buty z czubem w szpic (obowiązkowo! bez szpicu są bez sensu).
Prościej się nie da i dobrze. Bo i po co komplikować sobie życie ubraniowymi dyrdymałkami?
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica5.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica7.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica4.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica3.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica8.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica11.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/05/czarny-tshirt-czarna-spodnica2.jpg)
Fot. Maciej Burzykowski