![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/10/czarna-bluza.jpg)
Gdyby dziś było dwadzieścia lat wcześniej, nosiłabym różową bluzę z Kaczorem Donaldem. Bo w latach 90. taką właśnie nosiłam bardziej niż ochoczo.
Dzisiaj jednak, niesiona falą sentymentu za dawnymi czasami, wybieram jej spokojniejszą odmianę.
Czarna bluza z kapturem to fajna baza. Jeśli lubi się i czuje klimat najntisów, może pasować (prawie) do wszystkiego. Jest zdecydowanym ukłonem w stronę mojego dzieciństwa i wieku nastoletniego, i wierzę, że niekoniecznie sezonowym kaprysem. W każdym razie w sezonie grzewczym rolę otulająco-kojącą spełnia wyśmienicie.
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/10/czarna-bluza-2.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/10/czarna-bluza-1.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2017/10/czarna-bluza-3-770x1072.jpg)
Fot. Maciej Burzykowski