![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/12/camel-oversized-coat6.jpg)
Poszliśmy na spacer, wzięliśmy aparat, no i są.
Powstały o mojej ulubionej zimowej porze dnia, tuż przed zmrokiem, kiedy jest szaro-fioletowo-granatowo, zapalają się lampy i poświąteczne iluminacje. Zdjęcia bez ciśnienia, bez kalkulacji, zrobione, żeby złapać trochę miejskiego pośpiechu, a trochę tego całego sylwestrowo-noworocznego rozleniwienia.
PS Najlepszego w Nowym!
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/12/camel-oversized-coat11.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/12/camel-oversized-coat4.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/12/camel-oversized-coat1.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/12/camel-oversized-coat10.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/12/camel-oversized-coat7.jpg)
![](http://www.34s.pl/wp-content/uploads/2018/12/camel-oversized-coat8.jpg)
Fot. Maciej Burzykowski